29 faktów o mnie!
Opóźniona o tydzień, ale jest - moja notka urodzinowa! Ciężko mi
uwierzyć, że minęło tylko tyle, ale od zeszłej soboty żyje w innej
czasoprzestrzeni. Ale nie narzekam! Pięknie jest :D Jak będziecie chcieli, to Wam kiedyś o zaręczynach opowiem.
Wpis ten jest typowo rozrywkowy - możecie go poczytać do kawy albo na kibelku - chcę wrócić do pisania na poważnie - to ma mi pomóc wrócić do nawyku blogowania.
Gotowi? Start!
1.
Jestem naprawdę bardzo niska. Mam 154cm, zazwyczaj pierwszą reakcjaąludzi, kiedy poznają mnie w realu, jest: o rany, ale jesteś maleńka!
2.
W dzieciństwie byłam totalnym loozerem na podwórku i w szkole. Dałam
sobie jednak z tym radę i umocniło mnie to na następne lata.
3.
Nie piję kawy. Kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy codziennie muszą
wypić kawę, bo na mnie ona nie działa. Raz na jakiś czas napije się
cappuccino, czy frappe z bitą śmietana, ale dla mnie to deser.
4. Swoje ubrania kupuje niemal wyłącznie w lumpeksach. Jest to eko, tanie, no i znajduję tam prawdziwe skarby!
5.
Do liceum co roku miałam świadectwo z czerwonym paskiem. Jego brak był
dla mnie porażką, powodem do wstydu przed sama sobą. Rodzice nigdy nie
naciskali, wiedza sama wchodziła mi do głowy.
6. Nie jem nabiału. Nie znoszę mleka, masła, sera. Gdybym miała wypić mleko, to się popłaczę i tego nie zrobię :(
7. Nienawidzę gotować. Za to naprawdę dobrze wychodzi mi kuchnia polska. Mój żurek jest powodem do dumy.
8. Jestem butoholiczką. Teraz nieco się ogarnęłam, ale w pewnym momencie życia miałam 45 par butów.
9. Nigdy w życiu nie byłam na Castle Party. Na Woodstocku i Jarocinie też nie.
10.
Cierpię na hipotonię ortostatyczną. Jest ogromne ryzyko, że zemdleje w
tłumie na koncercie, w kolejce w sklepie czy kościele. To u mnie
rodzinne.
11. Kiedyś byłam koszmarnie nieśmiała. Teraz nikt mi w to nie wierzy.
12.
Uwielbiam jeździć pociągami. Boję się jednak, że nie uda mi się
otworzyć drzwi na mojej stacji i zawsze proszę o pomoc jakiegoś
mężczyznę z przedziału w pobliżu wyjścia.
13. W
gimnazjum byłam w sekcji recytatorskiej. Deklamacja to coś, czego nigdy
się nie uczyłam, a co umiem robić na wyczucie. Talent? :P
14. Kiedyś zostałam "miss" Epulsa xD pamiętacie ten portal?
15. Nie znoszę rozmawiać przez telefon. Aby umówić się np. do lekarza, długo zbieram się w sobie. Boję się tego.
16. Nigdy w życiu nie zapaliłam papierosa. Nawet na próbę. Bardzo hejtuję palenie.
17.
Mam ichtiofobię. Boję się ryb, brzydzę, toleruję tylko usmażony w
panierce filet. Nigdy nie dotknęłam surowej ryby i tego nie zrobię.
18.
Glany noszę dopiero od 17 roku życia - miałam późniejszy start niż
wszyscy sądzą - ale dojrzewałam do tego samodzielnie, nikt mi nigdy
świata metalu nie pokazał.
19.
Ze swoim narzeczonym poznaliśmy się na photoblogu! Nikt się wtedy nie
spodziewał, jak to się potoczy i że po wielu latach zrodzi się z tego
przyjaźń, a z przyjaźni miłość.
20. Nie lubię kolendry. Nie rozumiem fascynacji ludzi tym zielem, jej smak mnie dusi.
21. Ludzie zawsze zaniżają mój wiek. Wyglądam na młodszą niż jestem, co u progu 30 jest bardzo milutkie ;>
22. Od pół roku uczę się śpiewać. Okazało się, że jestem sopranem i że nie jest ze mną aż tak źle! Może za kilka lat odważę się coś Wam nagrać :P
23.
Napisałam w swoim życiu kilkadziesiąt wierszy. Moje opus vitae jest 47
zwrotkową balladą. Czytały ją, oprócz mnie, tylko dwie osoby.
A to moje nieliterackie dzieła :P Fot. Agata Adamczyk |
24.
Najczęstszym motywem moich snów jest apokalipsa. Kiedyś je spisywałam i
tworzyłam na ich podstawie opowiadania postapo. Tylko jedno zostało
ukończone.
25. W drugiej ciąży tak bardzo wierzyłam, że będę mieć córkę, że nawet nie wymyślałam imienia dla chłopca.
26. Zawsze marzyłam o 2gim imieniu, choć go nie mam. Dlatego moje dzieci mają po dwa imiona.
27. Nie jestem ateistką, choć wielu z Was tak myśli, bo jestem antyklerykalna.
28. W dzieciństwie godzinami grałam w gumę a teraz nie pamiętam, jak to się robi :(
29.
Mam fioła na punkcie chronologii. Zdjęcia w albumie, oprócz okazją,
pogrupowane mam też zgodnie z czasem zrobienia danego kadru - sprawdzam
to i układam nawet co do sekundy.
I to tyle! Ja bardzo lubię czytać takie wpisy - dzięki temu poznałam lepiej kilka fajnych dziewczyn z instagrama i mogłam się przekonać, ile mamy wspólnego! :)
Napiszcie, czego się nie spodziewaliście, a może co było dla Was oczywiste :D
Dajesz opowiadania postapo! :D
OdpowiedzUsuńI pierwszy raz usłyszałam o hipotonii ortostatycznej. Możliwe, że też mam coś z tego spektrum. Ale kardiologicznie, neurologicznie wszystko ok.
A na Castle Party już nie ma po co jechać :P Teraz wszyscy się tam tylko byczą w basenie na polu namiotowym ;)
Punkt 12 i 15 jakbym czytała o sobie Hahaha :D... a myślałam, ze to tylko ja boje się takich rzeczy 😂.P.S mam nadzieje, ze niedługo na stałe tu wrócisz ;).. przeczytałam calutkiego twojego bloga i wpis o zaręczynach byłby super 😍. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mam nadzieję, że tu wrócę. Dziękuję za poświęcenie czasu - może jakieś wskazówki, co do tematów przyszłych wpisów? :)
UsuńNajciekawsze są wpisy z zakresu lifestyle :D może coś o macierzyństwie, bardzo podobało mi się twoje story na ig, gdy pokazywałas zabawkę z pudełek :D Hahaha + może coś o metodzie karmienia (nie pamietam jak się nazywa niestety😅), którą stosujesz ?
UsuńNie wypada się nie zgodzić. Czyta się to lekko, przyjemnie. Wpisy są odpowiedniej długości dzięki czemu nawet podczas przerwy w pracy można poczytać :)
UsuńTrafiłam tu przypadkiem, ale że też lubię tego typu wpisy to przeczytałam. Jeżu, myślałam że jestem jedyną osobą, która boi się telefonować xD. Też byłam kiedyś nieśmiała i ludzie dziś w to nie wierzą... Pewnie jeszcze nie raz zajrzę do Ciebie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń