#otworzUsta - Otwórz usta, zrób wymaz i wyjedź rakowi z glana!
Widzieliście już na fb, że zmieniło się nasze profilowe. Nasze logo wzbogaciło się o prosty w zapamiętaniu hasztag - #otworzUsta. O co chodzi?
Nati <3 |
Oto Nati z Misz-masz-family. Mama trzech córek. Nati jest cudowną osobą - spędziłam z nią godzinę, a już zdążyłam polubić jej entuzjazm, radość życia i otwartość. Było to w zeszłym tygodniu.
Nati walczy z białaczką, już drugi raz w swoim życiu. Pomimo nieustającej walki, choróbsko nie daje za wygraną. Ale my - wraz z Mamą Rockową - postanowiłyśmy (na prośbę Natalii) pomóc w skopaniu rakowi dupy.
Natalia zorganizowała na swoim blogu i instagramie akcję #otworzUsta. Chodzi o to, żeby każdy zrobił sobie zdjęcie z patyczkiem w ustach (takim choćby higienicznym), otagował je nazwą akcji i ustawił sobie na profilowe. Można też ustawić zdjęcie swojej legitymacji dawcy, również otagowane.
Natalia, Dorota i Mistrzyni Głupich Ryjków - ja |
#otworzUsta TO AKCJA DLA WSZYSTKICH!!!
NIE WAŻNE, ŻE JESTEŚ JUŻ ZAREJESTROWANY!!!
NIE WAŻNE, ŻE NIE MOŻESZ ZOSTAĆ DAWCĄ!!!
Chodzi o uświadomienie społeczeństwa, że aby uratować czyjeś życie wystarczy wykonać taki prosty gest jak zrobienie sobie selfie - bo przecież sama rejestracja jest banalnie prosta, bezpłatna - wszelkie informacje znajdziecie na: http://www.dkms.pl/pl/zostan-dawca
ZABIEG POBRANIA SZPIKU JEST BEZBOLESNY! Są dwa sposoby, jednak żadnym z nich nie jest wkłuwanie się w kręgosłup - ten obrzydliwy mit wciąż zniechęca rzesze potencjalnych dawców. BIAŁACZKA NIE JEST ZARAŹLIWA! Tak, są tacy, którzy tak myślą... a ja z przyjemnością wyściskałam Natalię tydzień temu ;]
Ja nie mogę zostać dawcą, bo za mało ważę - rejestracja wymaga min. 50 kg, a moja waga oscyluje między 40 a 44 kg. A jednak dodałam swoje zdjęcie - żeby zwrócić Waszą uwagę. Zróbcie to samo - a nuż choć jedna osoba dzięki temu się zarejestruje? A może to akurat będzie genetyczny bliźniak Nati?
Pamiętajcie, że jeżeli jesteście już zarejestrowani, Waszym obowiązkiem jest aktualizować swój adres i telefon, podany w DKMS. Poprzedni dawca szpiku Natalii niestety o tym zapomniał i teraz nie można go odnaleźć...
Do boju ludzie! Krzyczcie o #otworzUsta gdzie tylko się da!
...nie masz wyjścia jak tylko nadrobić wagę :D...ja się oczywiście śmieję z sympatią bo wiadomo, że wspierać akcje należy niezaprzeczalnie i wspaniale, że czytam o niej na Twoim blogu :***
OdpowiedzUsuńRazem damy radę! Są już pierwsi zarejestrowani, którzy zdecydowali się właśnie dzięki tej akcji!!! :) Szerzenie wiedzy na ten temat to TEŻ RATOWANIE ŻYCIA!!!
OdpowiedzUsuńja też nie mogę być dawcą bo za mało ważę midzy 47-48 kilo
OdpowiedzUsuńJa niestety też za mało ważę ;(
OdpowiedzUsuńFajnie, że są takie akcje. Bo w bardzo łatwy sposób mona pomóc potrzebującym :)
OdpowiedzUsuń