W poszukiwaniu jesieni :)


Dzisiaj co prawda temperatura bardzo letnia, ale postanowiliśmy wraz z synkiem wybrać się na typowo jesienny spacer - na kasztanową wyprawę. 

Bardzo lubię nasz miejski park, choć nie za duży, to uważam go za bardzo malowniczy. Na szczęście kasztanowców w nim dostatek, więc mieliśmy prawdziwie udane zbiory! :)

Moja ulubiona alejka ;)









Nie wiem czemu dodało się odwrócone :(




Hahaha ;]

Hahaha, Jakub zawsze wie, jak pozować :P

A tu dzieciorek postanowił zrobić zdjęcie mnie...
Marnej modelce nawet najukochańszy fotograf nie pomoże :D
 


 

Wspólne selfie obowiązkowe!
(Przepraszam za mój wygląd, zmagam się z przeziębieniem)

A to może nie najurodziwsza, ale na pewno najweselsza fontanna w Polsce :P

Wasze dzieci lubią robić kasztanowe koniki, rycerzy, jeże? Ja postanowiłam wykonać coś alternatywnego, ale zobaczymy wieczorem, czy się uda :P
Zebraliśmy całą reklamówkę - może przydadzą się również do celów leczniczych.
Przysyłajcie nam swoje zdjęcia z jesienno-rodzinnych spacerów :)




Komentarze

  1. My też byłyśmy na wyprawie po kasztany, a z tego co dziewczynki uzbierały zrobiłyśmy korale :) ...strasznie długie i ciężkie. Wiszą na klamce od okna i sięgają prawie podłogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale miały zajęcie :) Też pamiętam kiedyś mamie zrobiłam takie korale, wisiały dobry rok na oknie ;)

      Usuń
  2. Jako dziecko uwielbiałam składanie ludzików i zwierzat z kasztanów :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej! słodkiego masz synka *___* marzy mi się taki xD

    OdpowiedzUsuń
  4. No jak nic muszę w końcu notkę jesienną napisać, pierwsze luziki z kasztanów w tym roku składaliśmy dzisiaj:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten wpis? Zostaw ślad - skomentuj, udostępnij, bardzo mi to pomoże w rozwoju bloga!

Chcesz więcej? Archiwum jest Twoje! Zajrzyj do zakładek i dowiedz się, jaka jest misja MwG! \m/

Popularne posty