Do szkoły marsz! :)

Witajcie!

Pogoda taka, że kocyk i gorąca herbata kusi niesamowicie mocno.
Dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego - dla jednych z nas to dzień, o którym najchętniej raz na zawsze byśmy zapomnieli, inni wspominają z czułością i sentymentem... Ja dziś debiutowałam jako mama przedszkolaka - niesamowite uczucie niepewności, ale i dumy skacze mi po duszy :)

I choć porzuciłam dziś swe długie, powłóczyste suknie, postawiłam na dość elegancki i klasyczny zestaw, to i tak wyróżniałam się na tle pastelowych garsonek innych mam. Zauważyłam też coś ciekawego - to dorośli podszeptywali coś tam pod nosem patrząc na mnie; dzieci - im mniejsze, tym mniej przejmowały się "panią na czarno". Wniosek nasuwa się sam. "Czym skorupka za młodu nasiąknie..." - jeśli od małego będziemy pokazywać, że świat jest różnorodny (a jest), każda "inność" będzie dla naszych dzieciaków czymś zupełnie naturalnym. Z takim zapasem tolerancji, nasze maluchy mają szansę naprawdę wiele w życiu osiągnąć! :)

Przypominam - podsyłajcie nam Wasze zdjęcia, a także oferty wymiany/sprzedaży ubranek dla maluchów/ciężarówek. Tak sobie myślę... Może niedługo wymyślimy dla Was jakiś konkurs ;)

Pozdrawiamy Was ciepło,
Adminka Kasia z synkiem ;)


(oj wiem, wyszłam jak "pożalsięboże" :))

Komentarze

  1. bardzo dobrze wyszłaś :) jak odprowadziłam swoją córkę na pierwszy dzień, w czarnych bojówkach, adidasach i bluzie granatowej bluzie męża :P ale uczesałam się, a to już dużo jak się szykuje dwójkę małych dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten wpis? Zostaw ślad - skomentuj, udostępnij, bardzo mi to pomoże w rozwoju bloga!

Chcesz więcej? Archiwum jest Twoje! Zajrzyj do zakładek i dowiedz się, jaka jest misja MwG! \m/

Popularne posty